GSO dziękuję magnolia
Wiersz "Makowa panienka" by Zbigniew
"Hot Summer" by Bee Designs
Wiersz "Makowa panienka" by Zbigniew
"Hot Summer" by Bee Designs
digiscrapbooking
kąkol przechodził wdzięcznie dygnęła
gdy się zatrzymał to w pąsach cała
mówi kąkolu - bardzo bym chciała
kiedy nadejdzie wieczór czerwcowy
abyś mnie zabrał na „bal kwiatowy,”
o którym niesie się wieść wśród zbóż
chcę iść tam z tobą - więc głową rusz
kąkol popatrzył ruszył wąsami
jak jej jest ślicznie z tymi pąsami
dla niej zdobędę to zaproszenie
spełnię makowej panny marzenie
świerszcze i trzmiele do tańca grały
kwiaty się w pary podobierały
ona w czerwonej była sukience
purpurę kąkol miał w butonierce
gdy świt wywołał poranne zorze
wrócili znowu na miedzę w zboże
było coś dalej – bo szepczą kłosy
i słońce susząc z porannej rosy
Makowa panienka
przy miedzy w zbożu skromnie stanęłakąkol przechodził wdzięcznie dygnęła
gdy się zatrzymał to w pąsach cała
mówi kąkolu - bardzo bym chciała
kiedy nadejdzie wieczór czerwcowy
abyś mnie zabrał na „bal kwiatowy,”
o którym niesie się wieść wśród zbóż
chcę iść tam z tobą - więc głową rusz
kąkol popatrzył ruszył wąsami
jak jej jest ślicznie z tymi pąsami
dla niej zdobędę to zaproszenie
spełnię makowej panny marzenie
świerszcze i trzmiele do tańca grały
kwiaty się w pary podobierały
ona w czerwonej była sukience
purpurę kąkol miał w butonierce
gdy świt wywołał poranne zorze
wrócili znowu na miedzę w zboże
było coś dalej – bo szepczą kłosy
i słońce susząc z porannej rosy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz